W kulturze zachodniej, w której żyjemy zagubiliśmy pod wieloma względami świadomość narodzin i śmierci.
Te dwa wydarzenia - jedyne w swoim rodzaju - początku i końca naszego życia, stały się przypadkami medycznymi, w których my, główni ich bohaterzy, straciliśmy swoją decyzyjność.
Dlatego też trzeba na nowo nauczyć się podejmowania decyzji w oparciu o znajomość faktów, sprawdzanie alternatywnych możliwości, krótko - i długo - terminowych skutków ubocznych naszych działań. Obszarem, którego to w szczególności dotyczy jest zdrowie kobiety.
Czas ciąży porodu, połogu i karmienia piersią jest szczególnym czasem dla kobiety i jej rodziny. Każdy z nas chciałby przeżyć swoje rodzicielstwo pięknie, świadomie i bezpiecznie.
Współcześnie mamy dostęp do skrajnie różnych doniesień na temat tego co to znaczy świadomie i bezpiecznie. Również pojęcia fizjologiczna ciąża, poród i połóg straciły swoje pierwotne znaczenie.
Obserwujemy postępującą medykalizację opieki okołoporodowej. Zastanawiamy się czy jako kobiety potrafimy fizjologicznie przejść przez ten wyjątkowy czas w naszym życiu.
Narodziny, bez względu na to gdzie się odbywają - w szpitalu, domu narodzin czy we własnym domu - mogą być najbardziej twórczym doświadczeniem dla kobiety. Potrafią też być wyrwą w ludzkiej egzystencji, nie mającą nic wspólnego z przeżyciami towarzyszącymi poczęciu i przyjściu dziecka na świat.
Wiedza w tej, jak i każdej innej dziedzinie funkcjonowania jest sprzymierzeńcem. Pozwala w świadomy sposób dokonywać wyborów, mieć wpływ na przebieg zdarzeń i cieszyć się możliwością kreowania rzeczywistości w szczególnych chwilach naszego życia.